W celu świadczenia usług na najwyższym poziomie stosujemy pliki cookies. Korzystanie z serwisu lublin.eu oznacza, że będą one zamieszczane w Twoim urządzeniu. W każdym momencie możesz dokonać zmiany ustawień Twojej przeglądarki. Więcej informacji znajdziesz w Polityce prywatności.

Niezwykłe polskie produkcje na ekranach kin sieci Multikino

Niezwykłe polskie produkcje na ekranach kin sieci Multikino
Data rozpoczęcia 2015-11-27
Miejsce Multikino Lublin | Galeria Olimp Al. Spółdzielczości Pracy 36 B
Organizator Multikino Lublin
Udział Płatny
Kategoria Film

W kinach sieci Multikino będzie można zobaczyć premierowo pięćpolskich filmów w doborowej obsadzie:  „Brzemię” z Magdaleną Schejbal, „Jutro było wczoraj” z Jarosławem Boberkiem, „Mamy czas” z Agnieszką Dygant i Piotrem Adamczykiem, „Rachunek życia” z Janem Nowickim oraz „Wyblakłem marzenia” z Julią Kamińską w roli głównej.

„Brzemię” to historia walki o rodzinę i godność, którą odbiera żywioł. W drodze powrotnej z wakacji, bilscy dowiadują się o nadchodzącej fali powodziowej. Na miejscu zastają zalane gospodarstwo. Mimo dramatycznej walki o resztki dobytku, rodzina pozostaje z niczym. Niestety to dopiero początek lawiny. Na jaw wychodzi, że Jakub (Tomasz Schimscheiner) mimo obietnic nie ubezpieczył majątku. Rządowa rekompensata nie wystarcza na odbudowę gospodarstwa. Bank domaga się spłaty kredytu.

„Jutro było wczoraj” to Opowieść o Janie (Jarosław Boberek), alkoholiku, który obwinia się o śmierć żony i córki. Obie zginęły w spowodowanym przez niego wypadku samochodowym. Z powodu poczucia winy popadł w nałóg. Stracił pracę, mieszkanie. Od lat jest bezdomny. Mimo starań, nie jest w stanie zrezygnować z alkoholu. Nie ma poczucia czasu ani godności. Jego jedynym rytuałem jest codzienna wizyta w niedużej piekarni, gdzie przypadkowo zaczyna pomagać. Czuj się w niej potrzebny, ale wciąż walczy z nałogiem i samotnością.

W filmie „Mamy czas” dramat ludzi spychanych na margines okazuje się jednak szansą dla ich najbliższych. W pożarze kamienicy ginie starsze małżeństwo. Ich syn (Piotr Adamczyk) i niepełnosprawna córka (Barbara Kurdej-Szatan) cudem ratują życie, jednak nie są w stanie przeżyć bez pomocy. Mężczyzna cierpi na poważne schorzenie wewnętrzne, jego siostra porusza się na wózku inwalidzkim. Po wypadku zatrzymują się u siostry (Agnieszka Dygant) i jej bezrobotnego męża (Rafał Królikowski). Dopiero próba samobójcza Mai zmienia sposób, w jaki na siebie patrzą. Konfrontacja okazuje się wielkim sprawdzianem i szansą. Każdy dzień widziany jest z perspektywy innej osoby.

Co musi się wydarzyć, aby zrezygnowany, stary człowiek odkrył tajemnicę miłości swojego życia? Kogo musiał spotkać? Czy prawdziwe uczucie może się skończyć? Odpowiedzi na te pytania widzowie poznają oglądając film „Rachunek życia”. Jego główny bohater, Cezary (Jan Nowicki), pod nieobecność żony wpuszcza do mieszkania młodego akwizytora. Ten obezwładnia go za pomocą gazu i okrada mieszkanie. Nagłe zderzenie starszych ludzi z brakiem wygody i bezpieczeństwa pokazuje ich prawdziwe oblicza. Nagromadzone od lat frustracje wychodzą na światło dzienne ze zdwojoną siłą. Lata milczenia, życia obok siebie, zamieniają się w awantury pełne obelg i łez. Pewnego dnia Katarzyna podczas sprzątania niefortunnie upada i łamie sobie nogę. Ze ściany spada ramka ze starym zdjęciem. Kobieta zostaje w szpitalu. Cezary niedługo jednak cieszy się ze spokoju. Przez kilka dni przeżywa największą podróż swojego życia. Podróż w przeszłość.

W filmie „Wyblakłe marzenia” Waldemar po 10 latach wybudza się ze śpiączki. Mężczyzna małymi krokami wraca do życia. Na nowo uczy się mówić, chodzić. Poznaje swoją nastoletnią już córkę. Słucha opowieści żony, która nie przestała go kochać i pielęgnować. Powoli, z upływem czasu przypominają mu się niektóre sytuacje sprzed wypadku. Szczególnie wyraźnie pamięta piąte urodziny córki, kiedy to ona wręczyła mu prezent – bluzkę z ich rodzinnym zdjęciem, która miała mu przypominać o domu. Gdy Waldemar zdaje sobie sprawę ze swojej nieporadności i konsekwencji, jakie przez jego wypadek poniosła rodzina (finansowych i emocjonalnych), załamuje się. Obwinia się za wypadek, któremu uległ. Nie może także przeboleć, że w przeszłości skupiał się głównie na pracy zawodowej (był wziętym architektem), spychając rodzinę na bok. Niespodziewanie córka odnajduje wyblakłą bluzkę i wręcza ojcu. To dla niego pierwszy impuls do rozpoczęcia nowego życia i wybaczenia sobie przeszłości. Rzeczywistość okazuje się jednak trudniejsza, niż się spodziewał. Czy uda mu się odzyskać rodzinę?

Bilety  można nabyć w kinach sieci Multikino, przez stronę www.multikino.pl oraz przez aplikację Multikino dostępną dla telefonów komórkowych z systemem Android oraz iOS.