W celu świadczenia usług na najwyższym poziomie stosujemy pliki cookies. Korzystanie z serwisu lublin.eu oznacza, że będą one zamieszczane w Twoim urządzeniu. W każdym momencie możesz dokonać zmiany ustawień Twojej przeglądarki. Więcej informacji znajdziesz w Polityce prywatności.

20. Studenckie Konfrontacje Filmowe - dzień czwarty

20. Studenckie Konfrontacje Filmowe - dzień czwarty
Data rozpoczęcia 2013-03-05
Godzina rozpoczęcia 19:00
Miejsce Kino studyjne "Chatka Żaka", ul. Radziszewskiego 16
Kategoria Film

KURCZAK ZE ŚLIWKAMI (Poulet aux prunes)
reż.: Vincent Paronnaud, Marjane Satrapi
scen.: Vincent Paronnaud, Marjane Satrapi
zdj.: Christophe Beaucarne
muz.: Olivier Bernet
w.: Mathieu Amalric (Nasser-Ali Khan), Edouard Baer (Azraël), Maria de Medeiros (Faringuisse), Golshifteh Farahani (Irâne), Eric Caravaca (Abdi), Chiara Mastroianni (Lili dorosła), Mathis Bour (Cyrus), Enna Balland (Lili)
prod.: Francja/Niemcy/Belgia 2011 (93 min)

Nagroda krytyków filmowych na MFF w Dublinie’2012

(…) Reżyserski duet zabiera widza w nostalgiczną podróż do Teheranu lat 50. Irańska stolica w niczym nie przypomina – znanej z telewizyjnych newsów – posępnej twierdzy ajatollahów. Filmowy Teheran tętni życiem, a reżyserzy robią wszystko, by zapoznać widza z jego barwami, smakami i zapachami. W imponującym wizualnie "Kurczaku ze śliwkami" liryzm rodem z "Amelii" łączy się z ekscentrycznym humorem spod znaku Johna Watersa.
Mistrzowska przewrotność reżyserów opiera się na pomyśle, by uczynić ten kolorowy świat areną niezwykle smutnej historii. W rękach Satrapi i Paronnauda obraz staje się posępną baśnią o niespełnieniu. Początkowo może wydawać nam się, że bohater filmu – słynny skrzypek Nasser Ali – cierpi z powodu kryzysu twórczego. Przyczyny kłopotów wirtuoza leżą jednak znacznie głębiej. Choć życie Nassera wydaje się uporządkowane i szczęśliwe, muzyk nieustannie zwraca się myślami ku przeszłości. Wszystko dlatego, że wciąż nie potrafi pogodzić się z klęską młodzieńczego uczucia.
Przyjmujący optykę Nassera film Satrapi i Paronnauda przesiąka atmosferą tęsknoty za utraconą szansą. Tkwiący głęboko w sercu bohatera żal wzbogaca go wewnętrznie, ale jednocześnie odbiera wszelką radość życia. Doświadczenia mężczyzny wpływają na piękno jego muzyki, lecz sztuka nie jest w stanie przynieść żadnego ukojenia. Właśnie z podobnych paradoksów wyłania się otaczająca film Satrapi i Paronnauda aura melancholii. W ujęciu dwójki reżyserów to uczucie wybrzmiewa na ekranie z rzadko spotykaną we współczesnym kinie wiarygodnością.
Piotr Czerkawski - DZIENNIK GAZETA PRAWNA. KULTURA 28.12.2012

(…) Nowy film Marjane Satrapi (autorki doskonałego „Persepolis”) zaczyna się jak perska opowieść, ale nie sposób nie dostrzec, że baśniowe motywy to przemyślany ornament i że tym razem najistotniejszym źródłem inspiracji był melodramat literacki i filmowy. Realizatorka czerpie śmiało z różnych źródeł, ze szczególnym uwzględnieniem francuskiego realizmu poetyckiego, także hollywoodzkich melodramatów w stylu Douglasa Sirka i niemieckiego ekspresjonizmu, ale ten eklektyzm stylistyczny przefiltrowany przez doświadczenia autorów powieści graficznych daje się przełknąć. Dzięki temu udało się stworzyć na ekranie samowystarczalny świat (nominalnie akcja rozgrywa się w Teheranie w roku 1958 i w latach wcześniejszych), pogrążony w mrocznym światłocieniu, skąpany w melancholijnych brązach i zieleniach oraz metalicznych, chłodnych błękitach. (…)
W młodości Ali-Nasser przeżył wielkie zauroczenie, miłość, której nie udało się spełnić, i to sprawiło, że całkiem poświęcił się muzyce, a jego sztuka poprzez sublimację cierpienia – czy aby nie podświadomie wyolbrzymionego? – nabrała smutku i głębi. Toteż gdy jego skrzypce zostają zniszczone, a żadne inne nie spełniają jego wysokich wymagań, nie widzi już powodu, by żyć. Chociaż główną przyczyną decyzji o odejściu jest być może urażona miłość własna. (…)
Chociaż formułę filmu wywiedziono z melodramatu, jest to w istocie wizja tragiczna. Bo wszystkie opisane tu miłości, choć pozwalają bohaterom trwać z poczuciem sensu, pozostają niespełnione, zlekceważone lub niezauważone, co przyniesie z czasem gorzkie owoce. (…)
Tomasz Jopkiewicz – KINO 12/2012

Cennik: karnet 120 zł, bilet 15 zł (bez ulgowych)
Przedsprzedaż: 27-28.02. godz. 15-18 || 1.03. godz. 15-19
Obowiązuje rezerwacja miejsc

Więcej informacji: www.ack.lublin.pl/kino

CreArt. Sieć miast na rzecz twórczości artystycznej