W celu świadczenia usług na najwyższym poziomie stosujemy pliki cookies. Korzystanie z serwisu lublin.eu oznacza, że będą one zamieszczane w Twoim urządzeniu. W każdym momencie możesz dokonać zmiany ustawień Twojej przeglądarki. Więcej informacji znajdziesz w Polityce prywatności.

Otwarcie wystawy Potencjał=Energia=Przemieszczenie. Czyli „Sorry Not Yet Recyclable”

Otwarcie wystawy Potencjał=Energia=Przemieszczenie. Czyli „Sorry Not Yet Recyclable”
Data rozpoczęcia 2011-04-08
Godzina rozpoczęcia 18:00
Miejsce Galeria Biała, ul. Peowiaków 12
Kategoria Wernisaż

Autorką wystawy jest Hanna Bytniewska.

Hanna Bytniewska w swoich pracach wykorzystuje ponownie – na zasadzie recyklingu – zasłyszane wypowiedzi, komunikaty oraz symbole kultury masowej zestawiając je w inne, mniej oczywiste konfiguracje w kontekście sztuki. Tytuł wystawy: „Sorry Not Yet Recyclable” to napis, który widnieje na opakowaniach nie nadających się do ponownego przetworzenia. To hasło odnosi się do dysonansu między tym co jest recyklingowane, czyli jest w pewnym obiegu (cycle), a tym, co w nim nie jest.



Sama autorka pisze tak
„Chodzi mi o pewną dewaluację zarówno wartości, jak i ludzi. Plastikowe i papierowe opakowania są „recyclable”, nadają się do ponownego wprowadzenia w obieg, natomiast ludzie, myśli, uczucia czy sztuka wydaje się być zupełnie nie przydatna. A przecież są to kategorie wyjątkowe, fundamentalne i przez to cenne. A jednak w obiegu kulturowym wydają się mieć niższą wartość niż to, co można wykorzystać w sposób widoczny i bardziej namacalny.

Tak samo utylizacja to ponowne wykorzystanie odpadów do stworzenia czegoś nowego  czy też energii. I to co wydaje się nosić ten największy potencjał energetyczny w kontekście społecznym czy kulturowym - ludzie, ich myśli, możliwości, potencjał kreatywny-traci na wartości a jednocześnie utylizacja odpadów przemysłowych, materialnych jest coraz bardziej w modzie.
A obraz? Sztuka do niedawna stanowiła w pewnym stopniu wartość sama w sobie, była katalizatorem, prowokacją myśli i uczuć. Ale to, co niegdyś prowokowało, już nie prowokuje. Obrazy opanowały naszą kulturę tak bardzo, że stajemy się na nie naturalnie znieczuleni, i to nie istotne czy to bilboard, reklama czy sztuka.



I'm not a plastic bag to hasło z torby bawełnianej sprzedawanej w angielskim supermarkecie jako alternatywa dla toreb plastikowych. Kiedy fotografie gwiazd takich jak Keira Knightley pojawiły się w angielskich brukowcach, pod supermarketami pojawiły się olbrzymie kolejki. Ze zwykłej torby na zakupy za 5 funtów przemieniła się w symbol, hm, świadomości ekologicznej? Według mnie raczej obiekt kultu modowego, za 200 funtów. A w kontekście obrazu, na którym jest dziewczyna, to pewien komunikat: „tak, nie jestem plastikową torbą...ale czy to dobrze czy źle?”, bo to być może oznacza moją bezużyteczność? A z drugiej strony jest to „zrecyklingowanie” tego właśnie komunikatu z torby, ponowne jego użycie, w zupełnie innym kontekście, który nadaje mu nowe znaczenie.”



Wystawa czynna do 29.04.2011, w godzinach 11.00-17.00, od poniedziałku do soboty.

CreArt. Sieć miast na rzecz twórczości artystycznej