W celu świadczenia usług na najwyższym poziomie stosujemy pliki cookies. Korzystanie z serwisu lublin.eu oznacza, że będą one zamieszczane w Twoim urządzeniu. W każdym momencie możesz dokonać zmiany ustawień Twojej przeglądarki. Więcej informacji znajdziesz w Polityce prywatności.

Scena Prapremier InVitro "Ostatni taki ojciec"

Scena Prapremier InVitro "Ostatni taki ojciec"
Data rozpoczęcia 2011-05-27
Godzina rozpoczęcia 19:00
Miejsce TVP o/Lublin, ul. Henryka Raabego 2
Kategoria Spektakl

Teatr Centralny
Scena Prapremier InVitro "Ostatni taki ojciec"

tekst: Artur Pałyga inspirowany "Listem do ojca" Kafki
reżyseria: Łukasz Witt-Michałowski
muzyka: Max Kowalski
występują: Arkadiusz Cyran, Remigiusz Jankowski, Dariusz Jeż, Anna Konieczna, Ewa Pająk, Łukasz Pruchniewicz;
taniec: Wojtek Kaproń

Skończył się czas ojców! Nadchodzi epoka tatusiów! Ci ojcowie, którzy nam jeszcze pozostali są jak dinozaury, są ostatni i nie cieszą się bynajmniej poparciem społeczeństwa. Ten model już wyszedł z użycia. Panom dziękujemy! Dziś już nie ojciec, tylko kumpel, nie mąż, ale partner jest modelem obowiązującym, lansowanym i pożądanym. Oczywiście, jeżeli dezaktualizujemy ojców, unicestwieniu podlega także cały ojcowski świat, ojcami znaczony, ojców dzieje. Wszystkie te pokolenia ojców od Adama, Abrahama i Izaaka, pokolenia królów, wojowników, zdobywców, ale także artystów, mistrzów, bez których nie ma buntowników, bo mistrz i buntownik to para nierozdzielna, wszystkiemu temu mówimy „pa, pa”, nie zobaczymy się już nigdy więcej. Spuszczamy wodę i odświeżamy powietrze. Co dalej? Nie wiadomo. Jaki będzie świat bez ojców? Czy w ogóle taki świat ma jakiekolwiek szanse przetrwać? Czy nie zniknie całkiem lada chwila przysypany burzą piaskową albo gruzami wieżowców? Czy nie wymrze śmiercią naturalną sam siebie czyniący jałowym, bezpłodnym? Póki co, osieroceni, w towarzystwie partnerów mamusi, ogołoceni z mistrzów, wykastrowani z możliwości buntu z mało jasnym poczuciem uwolnienia się od tyranii i niejasną, niezrozumiałą tęsknotą za nią, rozglądamy się trochę bezradnie, jak psy uwolnione z łańcuchów, które nie bardzo wiedzą, co teraz z sobą zrobić i krążą wokół budy i wokół domu tyrana, gdzie nic się nie świeci, jest zimno i raczej nikogo już nie ma. Ten tekst to hołd złożony Ojcu. I proszę z szacunkiem, a jak nie, to won
Artur Pałyga

Punktem wyjścia do powstania dramatu pod pierwotnym tytułem "Ojcze nasz" jest "List do Ojca" Franza Kafki. Ukazuje kryzys ojcostwa opartego na autorytecie silnej i surowej ręki, odchodzenie tradycyjnych wzorców na rzecz partnerskich i bezstresowych relacji. W spektaklu dosłowność i realizm miesza się z poetycką symboliką i groteską czyniąc z dramatu Pałygi opowieść uniwersalną, odtwarzająca proces, który sprawił, że dzisiejsi mężczyźni przestali sobie radzić. Bohaterem jest zagubiony, trzydziestoletni Franio, który próbuje przywołać i odczarować obraz traumatycznego dzieciństwa, zrozumieć skąd pochodzą jego lęki, gniew, poczucie obrzydzenia do samego siebie. Jednak centralną postacią jest ojciec – potwór, bóg, tyran, tchórz, wymagający absolutnego posłuszeństwa, niekonsekwentny i niesprawiedliwy wojskowy. Stąd w spektaklu klimat nieustannego zagrożenia i poczucia niestabilności świata, który znajduje swoje odbicie także w zamyśle scenograficznym.

Spektakl otrzymał zespołową nagrodę za najlepsze przedstawienie dla Autora, Twórców i Wykonawców spektaklu, indywidualną nagrodę za reżyserię dla Łukasza Witt-Michałowskiego w XV Ogólnopolskim Konkursie Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego na Wystawienie Polskiej Sztuki Współczesnej, nagrodę za spektakl na VIII Festiwalu Prapremier w Bydgoszczy oraz jeden mieszek jurorów (Andrzej Dziuk) oraz nagrodę publiczności i nagrodę dziennikarzy na festiwalu "Interpretacje" w Katowicach.


Bilety: 12 pln (studenckie) i 20 pln - do kupienia w kasie Centrum Kultury oraz w miejscu wydarzenia na godzinę przed rozpoczęciem
Rezerwacja biletów: tel.: 081 53 603 21

CreArt. Sieć miast na rzecz twórczości artystycznej