W celu świadczenia usług na najwyższym poziomie stosujemy pliki cookies. Korzystanie z serwisu lublin.eu oznacza, że będą one zamieszczane w Twoim urządzeniu. W każdym momencie możesz dokonać zmiany ustawień Twojej przeglądarki. Więcej informacji znajdziesz w Polityce prywatności.

Spektakle: Aerowaves Priority Companies

Spektakle: Aerowaves Priority Companies
Data rozpoczęcia 2013-11-10
Godzina rozpoczęcia 20:00
Kategoria Akcja

Alessandro Sciarroni
Joseph

koncepcja i wykonanie: Alessandro Sciarroni
dramaturgia i studium procesu: Antonio Rinaldi
obraz: Roberto Fodai
kierownik produkcji: Marta Morico
biuro prasowe, rzecznik: Beatrice Giongo
promocja: Lisa Gilardino
opieka techniczna: Coismo Maggini
produkcja: Teatro Stabile delle Merche / Corpoceleste_C.C.00#
koprodukcja: Officina Concordia, Comune di San Benetto del Tronto (AP)
przy wsparciu udzielonym przez Centro per la Scena Contemporanea – Comune di Bassano del Grappa oraz Amat and Matilde: platforma regionale per la nuova scena marchigiana oraz Centrale Fies
premiera: Festiwal Drodesera, lipiec 2010
czas trwania: 30 minut

W spektaklu „Joseph” na scenie znajduje się mężczyzna, zupełnie sam, przez cały czas trwania spektaklu zwrócony plecami do widowni, poszukujący swojego obrazu we wszystkim, na czym spocznie jego wzrok. Twórca spektaklu przybiera imię tego, który zgadza się zostać ojcem człowieka noszącego w sobie Boskość: nie możemy wiedzieć, kim jest Joseph albo gdzie on jest. Nie wiemy, czy jest on mężczyzną na scenie, czy tym, którego nieznane oczy przypadkowo stanowią część systemu reprezentacji. Solo spektakl przestaje być teatrem jednego aktora, staje się pełnym zadziwionych, zniekształconych, podwojonych i wzmocnionych oczu. Pełnym obnażonych ciał, które czekają, by być wystawione na widok publiczny, gdzieś tam, na drugim końcu świata, ale w tym samym czasie.

Fiat lux: Tak jak kapelusz magika, któremu udzielono pozwolenia na wyciąganie z niego białych królików.

W „Joseph” Alessandro Sciarroni gra na żywo z Chatroulette, siecią społecznościową, która w losowy sposób łączy ze sobą ludzi z całego świata. Możliwe jest wystąpienie scen o silnym zabarwieniu erotycznym.

Obiecujące objawienie, Alessandro Sciarroni, jest młodym artystą, który w sposób, który nie jest ani nieuzasadniony, ani dziwny wykorzystuje proste rozwiązania techniczne dostępne na swoim komputerze, by nagrywać i odtwarzać za sobą na dużym ekranie swój powielony, symetryczny, przewrócony lub odwrócony obraz, nieraz o zniekształconych szczegółach, ujawniając nam absolutnie niezwykłe, ekspresyjne (i kompozycyjne) możliwości.

Jemu samemu, samotnie prezentującemu siebie i swoje fantazje, nie brakuje ironii, gdy rzecz tyczy się najbardziej banalnych i prywatnych sytuacji, które zdarzają się na erotycznym czacie. Bardzo zabawny i pozwalający wzbudzić oczekiwania na kolejny spektakl, „Joseph” to jakby alter ego, które daje tytuł spektaklowi.




Alexander Andriyashkin
Spróbuję

autor/wykonawca: Alexander Andriyashkin
współpraca: Vadim Kartashev, Nina Kungurova
podziękowania: Julia Dolgova, Andrey Andrianov, Povstanze, Olga Petrova, TQW, TsEKh
czas trwania: 35-40 min

„Interaktywny spektakl „Spróbuję” oparty na ciągłym dialogu z widownią. To rzadki przypadek, w którym artysta i widz nie tylko patrzą na siebie w ciemności. To prawdziwa okazja, by zburzyć niewidoczną, lecz istniejącą granicę na skraju sceny. To ryzykowny eksperyment – bo nigdy nie możesz mieć pewności – czy uda się nam zrozumieć siebie nawzajem? I czy naprawdę tego potrzebujemy?”
Tatyana Safonova
Alexander Andriyashkin – artysta tańca współczesnego. Pochodzący z Nowosybirska, obecnie mieszka na stałe w Moskwie, pracując w całej Rosji i krajach europejskich.
W swoich działaniach wciąż poszukuje równowagi pomiędzy pytaniem/podawaniem w wątpliwość, jakością i prostotą.



Public in Private / Clément Layes
Der grüne Stuhl

koncept/choreografia: Clément Layes
wykonanie: Felix Marchand, Clément Layes
współpraca artystyczna: Jasna Layes-Vinovrski
premiera: 25 sierpnia 2012, Tanznacht Berlin 2012 / Uferstudios
czas trwania: 50 min

„Der grüne Stuhl” (zielone krzesło) – pod tym pojęciem na ogół rozumiemy mebel do siedzenia o określonym kolorze. Jego funkcja i możliwości wydają się w dużej mierze znane. W swoim spektaklu francuski choreograf Clément Layes nieustannie kwestionuje tę podstawową wiedzę o świecie rzeczy. W zderzeniu sztuki, filozofii i tańca proste krzesło stawia fundamentalne pytania o życie, stawia pod znakiem zapytania pewniki i unieważnia prawa fizyczne. W „Der grüne Stuhl” Clément Layes dokładnie otacza kołem ukrytą lukę pomiędzy prostym słowem a właściwym siedzeniem.

Clément Layes o „Der grüne Stuhl”:

Według Platona dla każdego przedmiotu istnieje nazwa, definicja, wyobrażenie i wrażenie zmysłowe. Ale co by się działo w sytuacji, gdybyśmy nie mieli dla przedmiotu nazwy, definicji, wyobrażenia i wrażenia?

Opracowywałem „Der grüne Stuhl” jako sposób na ponowne otwarcie wiedzy, którą mamy o rzeczach – szczególnie o zielonym krześle. I chciałem to zrobić w sposób fizyczny i asocjacyjny, opracowany w poprzednim spektaklu „Allege”. Najważniejszym i najbardziej intrygującym pytaniem było: Co to jest?

Poszukując sposobów odnoszenia się do tego, co znane, tak jakby było nieznane, ostatecznie wybraliśmy dwa podejścia: bezpośrednie doświadczenie na żywo oraz pośrednie.

Wykorzystując bardzo zwyczajny przedmiot życia codziennego, marzyłem, że ogrom jego odniesień pozwoli mu odpłynąć od podstawowego znaczenia i zacznie znaczyć coś innego, wykraczającego poza własne odniesienia.

Ale tak się nigdy nie dzieje, rzecz pozostaje sobą, przeraźliwie zwyczajną. Ale również – pięknie zwyczajną.

Tak postrzegam to po dwóch latach badań – jako czysty obiekt reprezentacji, reprezentujący nie mając żadnego obiektu do reprezentowania. Pustka. Nie ma tam nic, co mogłoby coś oznaczać,nie ma nawet abstrakcji, która mówiłaby „jest tym, czym jest”, desperacko pusta rzecz. Ale jednocześnie, pozbawiona odpowiedzialności, jak liberalny rynek, nie oznaczająca nic poza sobą samą.

„Słowo oznacza brak rzeczy, a pragnienie oznacza brak jego przedmiotu... zarówno pierwsze, jak i drugie kończą w ślepym zaułku: komunikacji i szczęścia, odpowiednio”.

Tzvetan Todorov „Poetyka prozy”