W celu świadczenia usług na najwyższym poziomie stosujemy pliki cookies. Korzystanie z serwisu lublin.eu oznacza, że będą one zamieszczane w Twoim urządzeniu. W każdym momencie możesz dokonać zmiany ustawień Twojej przeglądarki. Więcej informacji znajdziesz w Polityce prywatności.

Wernisaż wystawy malarstwa Sławomira Tomana pt. „Je t’aime… moi non plus"

Wernisaż wystawy malarstwa Sławomira Tomana pt. „Je t’aime… moi non plus"
Data rozpoczęcia 2008-10-17
Godzina rozpoczęcia 18:00
Miejsce Galeria Biała, ul. Peowiaków 12
Kategoria Wernisaż

Tytuł wystawy to tytuł piosenki – hymnu rewolucji seksualnej we Francji lat sześćdziesiątych, napisanej przez Serge’a Gainsbourga. Jest przeczeniem, niewystępującym w języku polskim i można ją przetłumaczyć: „Kocham cię… ja również nie”.

Artysta konsekwentnie od lat zajmuje się malarstwem, które formalnie bliski jest fotorealizmowi. Prezentowane na wystawie obrazy, zarówno osobno - jak i w całości odnoszą się do tytułowej dychotomii. Nie ma tu jednoznacznej odpowiedzi na pytanie: Nie kocham, czy nie jestem kochany? Motywy malarskie jak przedmioty i wizerunki, które układają się w swoistą układankę znaczeniową są wynikiem osobistego wyboru malarza stając się przekazem bardziej uniwersalnym, ale z możliwością własnej interpretacji.


Fragment tekstu Justyny Ryczek pt. Kolekcja miłosna Sławomira Tomana, który „Kocha cię... i też nie”
(...) To bardzo różnorodne płótna. Patrząc od strony formalnej znajdziemy wiele podobieństw czy przywołań z wcześniejszych cykli malarza - rozrzucone tabletki, motywy zabawkowe, bohaterowie popkultury, przestrzenne napisy-hasła, codzienne przedmioty. Wszystko wykonane jak zawsze u Tomana, perfekcyjnie. Precyzja szczegółów, doskonałe odwzorowanie. Realistyczność w najwyższym stopniu, aż do granic zatarcia/utraty realności. Na płótnach odnajdziemy również szersze odwołania: do historii sztuki - jedna z prac jakby powtarza neonową realizację Bruce’a Naumana; do romantycznych motywów kwiatowych – zawieszona róża; czy odległych wspomnień filmowych – zamknięte żaluzją okno. Artysta łączy swoje wcześniejsze doświadczenia, a jednocześnie idzie dalej, buduje swoistą instalację malarską, bowiem część obrazów wyraźnie wchodzi ze sobą w dialog anektując przestrzeń pomiędzy. Zestawienie tak odmiennych prac jest ryzykowne. Jednak Toman nie boi się ryzyka, jak dobry gracz. Artysta wcześniej podejmował temat Las Vegas, dotykał zagadnienia kultury kasyna, której zasady przenoszą się na naszą codzienność. Zna pokusę łatwej wygranej i możliwość wielkiej porażki; zna wartość nieustannej adrenaliny (...)

CreArt. Sieć miast na rzecz twórczości artystycznej