W celu świadczenia usług na najwyższym poziomie stosujemy pliki cookies. Korzystanie z serwisu lublin.eu oznacza, że będą one zamieszczane w Twoim urządzeniu. W każdym momencie możesz dokonać zmiany ustawień Twojej przeglądarki. Więcej informacji znajdziesz w Polityce prywatności.

Wernisaż wystawy Oli Kaczyńskiej "Moje światy"

Wernisaż wystawy Oli Kaczyńskiej "Moje światy"
Data rozpoczęcia 2019-05-10
Godzina rozpoczęcia 17:00
Miejsce Filia nr 32 BIBLIO, ul. Szaserów 13-15
Organizator Miejska Biblioteka Publiczna im. Hieronima Łopacińskiego w Lublinie
Udział Bezpłatny
Kategoria Wernisaż

Ola Kaczyńska ur. w 1979 r., ukończyła grafikę na Wydziale Artystycznym UMCS w Lublinie, w pracowni sitodruku prof. Grzegorza Mazurka. Zajmuje się projektowaniem graficznym, grafiką cyfrową i ilustracją. Szkicownik – tusz, ołówek, kredki – jest dla niej często punktem wyjścia do tworzenia grafiki cyfrowej. Inspiracji szuka w człowieku, literaturze i muzyce. Do swoich obrazów często zaprasza kobiety, dziewczynki przedstawione na granicy dziewczęcej fantazji, czasem w nawiązaniu do natury, która stanowi dla niej niezwykle silną inspirację. Wielbicielka długich spacerów, opowieści z dreszczykiem, kotów i dobrej kawy. Mieszka i tworzy w Lublinie.

Barwa światła, zlepek słów, sen, piosenka, zapach, pojawiają się jakby znikąd, w najmniej spodziewanych momentach. Wyłowione z pustki, na pozór pozbawione znaczenia molekuły życia, generują uczucia o różnych barwach, plamach i kreskach. Łączą światy – ten z otchłani pamięci i ten dziejący się tu i teraz. Gdzieś w miejscu bez miejsca, gdzie czas przestaje wyznaczać bieg, zderzają się rzeczywistości pozornie niekompatybilne. Czasem smutne, budzące napięcie, innym razem radosne, ale zawsze moje.

Cykl ilustracji miał być rodzajem osobistego graficznego pamiętnika. Mogłam uwolnić głowę i zanurzyć się w świat luźnych skojarzeń, plam, barw i kresek. Znacząc w ten sposób kartkę papieru, często wydawało mi się, że doznaję pewnego rodzaju emocjonalnej przemiany i ten subtelny proces niezmiernie mi się podobał. Chciałam go powtarzać niczym medytację. Tak powstała seria prac, do których zaczyn stanowiły zmagazynowane w emocjonalnej sferze, przypadkowe skojarzenia, strzępki zasłyszanych słów, sny, okruchy wspomnień, zapamiętane fragmenty książek, wierszy, zdarzeń, grymasy twarzy. Małe, dryfujące w czasie odpryski z życia, przepuszczone przez pryzmat wyobraźni przy pomocy tuszu cyfrowego bądź chińskiego, ołówka i kredek, zyskały formę graficzną.

Ola Kaczyńska

CreArt. Sieć miast na rzecz twórczości artystycznej