Wiadukty w ciągu ul. Grygowej, a jest ich cztery, przeszły dziś próby obciążeniowe. A to oznacza, że dzień zakończenia realizacji zadania jest już bliski. Próby obciążeniowe to dzień testu zarówno dla obiektów jak i osób, które je budowały. Dzielą się na próby statyczne i dynamiczne. Statyczne to te, podczas których obciążenie naciska przez wyznaczony czas w jednym miejscu, natomiast dynamiczne polegają na przejeździe pojazdów, stanowiących obciążenie, przez obiekt.
Na każdym wiadukcie jest jeden punkt pomiarowy dla próby statycznej. Jest nim najdłuższe przęsło danego obiektu, które podczas eksploatacji wiaduktu będzie przyjmowało największe obciążenie. Dziś nacisk stanowiło 6 pojazdów czteroosiowych o masie łącznej blisko 200 ton. Wyniki dzisiejszych testów będą znane za około dwa tygodnie, kiedy to specjalistyczna firma odpowiadająca za pomiary przekaże raport ze swoich obliczeń. Powodów do obaw nie ma, gdyż specjaliści pracujący dziś na placu budowy, na podstawie danych z urządzeń pomiarowych informowali, że obiekty mają duży zapas do wartości granicznych, które mógłby by być powodem do niepokoju.
Przypominamy, że w miejscu najdłuższego wiaduktu (750 m) jaki istniał w granicach Lublina, wybudowane zostały dwie pary obiektów, które tworzą wiadukty od długości 212m (jedna para) i 153m (druga para).