W drugiej serii gier rozgrywek 1. Ligi Futsalu Mężczyzn, AZS UMCS Lublin podejmie na własnym parkiecie GKS Tychy. To spotkanie zostanie wyjątkowo rozegrane w hali Uniwersytetu Przyrodniczego przy ulicy Głębokiej 31. Początek o godzinie 17:30.
Będzie to pierwsze w sezonie domowe starcie zespołu prowadzonego przez trenera Konrada Tarkowskiego. Oczekiwanie na nie potęguje świetna inauguracja we Wrocławiu. Tydzień temu w stolicy Dolnego Śląska zielono-biali nie dali szans beniaminkowi (AZS Wrocław), pewnie zwyciężając 6-1. Hat-trickami w tym spotkaniu popisali się Mateusz Szafrański i Tomasz Ławicki. Dzięki okazałemu wynikowi Dziki wskoczyły na fotel lidera Grupy Południowej. Był to pokaz ofensywnej piłki w wykonaniu lublinian, którzy kontrolowali mecz. Tak jego przebieg komentował Mateusz Szafrański, jednocześnie zachęcając do odwiedzenia hali UP w sobotę:
Od pierwszego gwizdka narzuciliśmy przeciwnikom swój styl gry, który okazał się idealnym rozwiązaniem, bo cały czas kontrolowaliśmy przebieg spotkania. Mieliśmy co prawda jeszcze trochę sytuacji, które powinny zamienić się na bramki, ale i tak bardzo cieszy mnie postawa drużyny!
Dawno już akademicy nie przewodzili stawce. Oczywiście fakt, że za nimi dopiero jedno starcie każe zachować dystans. Jednak bez wątpienia pozycja lidera motywuje do tego, aby ją obronić. Tym bardziej, że rywal z Tych na początek zaliczył falstart. Wysoka porażka z zespołem Sośnica Gliwice (2-6) sprawia, że GKS jest w dolnej części tabeli. Zatem teoretycznie to Dziki będą faworytem w najbliższym pojedynku. Dodatkowym atutem przemawiającym za zielono-białymi jest niedawny sparing stoczony z GKS-em podczas turnieju w Nowinach. Tam podopieczni trenera Tarkowskiego przekonująco pokonali przeciwników aż 4-0. Zapraszamy na trybuny, wstęp wolny!
