W celu świadczenia usług na najwyższym poziomie stosujemy pliki cookies. Korzystanie z serwisu lublin.eu oznacza, że będą one zamieszczane w Twoim urządzeniu. W każdym momencie możesz dokonać zmiany ustawień Twojej przeglądarki. Więcej informacji znajdziesz w Polityce prywatności.

"Stypendia nie dla studentów" (Kurier Lubelski)

"Stypendia nie dla studentów" (Kurier Lubelski)
19.11.200811:45

Uchwała miasta o stypendiach dla wybitnych studentów lubelskich uczelni nie może być wykonywana - orzekł Wojewódzki Sąd Administracyjny w Lublinie. Miasto zapowiada kasację wyroku. Poniżej artykuł Kuriera Lubelskiego przedstawiający ten problem.


"Stypendia nie dla studentów"
Precedensowe rozstrzygnięcie lubelskiego WSA
Pomoc z ratusza nie dla studentów i doktorantów
- To jakiś absurd - nie krył zdenerwowania Marcin Nowak, radny PO, po wczorajszym orzeczeniu Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Lublinie. WSA zajmowało się uchwałą powołującą do życia miejski program stypendialny dla wybitnych studentów lubelskich uczelni.
- Stwierdzono nieważność uchwały w całości, ona nie może być wykonywana - poinformował Marek Zalewski, rzecznik WSA w Lublinie.
Sąd miał rozpatrzeć skargę dotyczącą ograniczenia pomocy tylko do osób pobierających naukę w Lublinie. Chodziło o to, aby o stypendia nie występowali do ratusza lublinianie kształcący się np. w Gdańsku.
- Sąd wyszedł poza granice skargi, do czego był uprawniony. Stwierdził, że brak podstaw formalnoprawnych do podjęcia takiej uchwały i udzielenia stypendiów przez jednostkę samorządu terytorialnego - relacjonował Zbigniew Dubiel, radca prawny, reprezentujący stronę ratuszową.
Dubiel nie chciał komentować tego rozstrzygnięcia . Przekonywał jednak, że nie ma mowy o błędzie radnych i prezydenta.
- Niewiarygodne, niezrozumiałe. Na takie same zapisy powoływały się miasta, na których wzorowaliśmy naszą uchwałę i tam nikt nie kwestionował prawa do udzielania takich stypendiów z funduszy gminy. Lubelscy sędziowie wydając taki wyrok chcieli chyba dzięki niemu zabłysnąć na forum krajowym - podkreślał Michał Widomski, radny PO.
- To prowadzi do upośledzenia Lublina w zakresie pomocy dla studentów. Na podstawie tego samego przepisu gminy w całej Polsce mogą zachęcać materialnie do studiowania u nich, a Lublin - nie - dodał Zdzisław Drozd, radny PiS.
Na podobnych podstawach jak w Lublinie opierają się stypendia w Krakowie, Wrocławiu czy nawet przyznawane przez marszałka województwa lubelskiego. - To jedno z istotniejszych narzędzi promocji miast i wspierania jego młodych mieszkańców - przyznała Ewa Przygoń, zastępca dyr. Wydz. Edukacji UM Wrocław. To właśnie na wrocławskich rozwiązaniach wzorowali się lubelscy rajcy, którzy przygotowali uchwałę stypendialną.
Wyrok jest nieprawomocny. - Wystąpimy o jego kasację do naczelnego Sądu Administracyjnego - zapewnił Dubiel.
Do czasu rozstrzygnięcia, co może potrwać około pół roku, złożone już wnioski o stypendia trafią do „zamrażarki”. - Jeśli rozstrzygnięcie NSA będzie dla nas nieprzychylne, to stypendiów nie będzie. Uchylenie wyroku WSA pozwoli natomiast wrócić do przerwanej procedury. Stypendia zostaną wówczas wypłacone z wyrównaniem od października 2008 r. - dodał Marcin Nowak.
Radny zapowiedział też ogólnolubelską akcję wśród środowisk akademickich. - Chcemy zainteresować sprawą rzecznika prawa obywatelskich.
Do ratusza wpłynęły 334 wnioski o stypendia, w tym 130 od doktorantów. Warunkiem uzyskania pomocy jest średnia ocen na poziomie co najmniej 4,8. Ponadto trzeba się wykazać zaangażowaniem w pracy na rzecz społeczności lokalnej.