Ciekawą propozycją na weekendowe wieczory jest w tym tygodniu Festiwal Filmowy "Żydowskie Motywy". Podczas trzech dni festiwalowych będzie można obejrzeć 12 bardzo ciekawych produkcji z Polski, Izraela, Kanady czy USA. To w większości dokumenty, choć nie zabraknie także filmów fabularnych: polsko - izraelskiego "Moja Australia" i, ciekawostka, dzieło Natana Grossa z 1948 roku "Nasze dzieci". "Żydowskie Motywy" wracają do Lublina po trzech latach nieobecności.
Lubelska odsłona "Żydowskich Motywów" jest repliką odbywającego się od kilku lat w Warszawie Międzynarodowego Festiwalu Filmowego „Żydowskie Motywy”. W lublinie gościmy najciekawsze propozycje z Warszawy. Festiwal poświęcony jest narodowi żydowskiemu, jego tradycji, tożsamości narodowej i kulturowej oraz historii, zarówno współczesnej jak i na przestrzeni dziejów. Celem festiwalu jest dotarcie szczególnie do młodej widowni która stoi dziś przed trudnymi problemami współczesności. Dzieła filmowe mają przyczyniać się do poszukiwania drogi porozumienia ze wszystkimi społecznościami religijnymi, narodowościowymi, kulturowymi w celu lepszego wzajemnego poznania się i zrozumienia różnorodnych racji, pokazania przede wszystkim tego co nas łączy. Celem festiwalu jest również prezentacja dzieł sztuki, tj. filmów niekomercyjnych, odkrywczych, szukających nowych sposobów ekspresji, które nie kolidują z uniwersalnym wymogiem prawdy w twórczości artystycznej.
W tym roku impreza odbywa się w dwóch miejscach: W Galerii Labirynt na Starym Mieście (ul. Grodzka 5a) oraz w Kawiarni Kawka (ul. Chopina 9 i 1/2).
Wstęp na projekcje jest bezpłatny.
Szczegółowy program w zakładce Wydarzenia.
