Wykład o dziełach mistrzów malarstwa przedstawiających zimę. Niezależnie od tego czy kochamy tę porę roku, czy nie, zimowe pejzaże z pewnością mogą zachwycić. Zarówno światowe, jak i polskie malarstwo obfituje w wyjątkowo urokliwe dzieła sztuki, które przenoszą widza w śnieżny i mroźny świat bez narażania się na niedogodności zimowej aury.
Zima od zawsze inspirowała artystów, choć zimowych pejzaży w historii malarstwa jest mniej niż tych prezentujących pozostałe pory roku. Zima wydaje się tematem bardzo wymagającym dla artystów, zmierzyć się trzeba bowiem z mnogością odcieni bieli śniegu, różnicowanych światłem i cieniem oraz oddaniem jego ciężaru i faktur.
To temat, który pojawił się w sztuce stosunkowo późno – pierwsze przykłady, głównie miniatury, pochodzą z późnego średniowiecza. Przyczyny tej długiej nieobecności są złożone, ale za jedną z nich można uznać zmiany klimatu. Sceny zimowych aktywności stały się jednym z popularnych motywów w malarstwie czasów małej epoki lodowcowej (okres renesansu). Obrazy tego czasu w formie sztafażu ukazują życie toczące się na zamarzniętych kanałach holenderskich miasteczek, przedstawiają polowania na śniegu. W zimowej scenerii ukazywano nawet sceny biblijne. Motyw zimy pojawiał się również w XVII i XVIII w., w dobie romantyzmu. W sztuce motywy związane z czterema porami roku często miewają znaczenie symboliczne. Malarze romantyczni utożsamiali zimę z przemijaniem, śmiercią i samotnością. Bywała też ona wykorzystywana jako symbol oczekiwania na zmianę, która nadejdzie. Łączyło się to z motywem stagnacji i odpoczynku – wiele słynnych pejzaży zimowych, szczególnie malarzy impresjonistycznych, przedstawiało zimę jako coś harmonijnego. Podkreślali oni spokój, jakim wówczas cieszy się natura. Malowali w plenerze, co pozwalało na wzmożenie obserwacji ulotnych zjawisk kolorystyczno-świetlnych.
W polskiej sztuce zainteresowanie rodzimym krajobrazem w zimowych odsłonach nasiliło się pod koniec XIX wieku. Młodopolscy malarze byli zafascynowani urodą przykrytych śniegiem lasów, pól, gór, miast i miasteczek, skutych lodem rzek. Szczególnie zachwycały ich majestatyczne Tatry oraz Podhale z jego barwnym folklorem i zimowymi obrzędami. Tacy malarze jak Julian Fałat, Stanisław Witkiewicz, Ferdynand Ruszczyc, Józef Chełmoński, Jan Stanisławski, Rafał Malczewski to twórcy pejzaży, którzy wydobywają niezwykły, magiczny, wręcz baśniowy urok skrzącego się śniegu, lodu czy szronu, potrafią stworzyć klimat mroźnego dnia lub nocy.