W celu świadczenia usług na najwyższym poziomie stosujemy pliki cookies. Korzystanie z serwisu lublin.eu oznacza, że będą one zamieszczane w Twoim urządzeniu. W każdym momencie możesz dokonać zmiany ustawień Twojej przeglądarki. Więcej informacji znajdziesz w Polityce prywatności.
O jedną bramkę od awansu
21.11.2016

Jednej bramki zabrakło MKS Selgros do awansu do fazy grupowej Pucharu EHF. Mistrzynie Polski zremisowały 23:23 z HK Randers, co dało promocję Dunkom.

Jedna bramka i jedna akcja od szczęścia - tak można podsumować sobotnie starcie, które oglądało w hali Globus ok. 3,5 tysiąca kibiców.

Nie sprowadzałbym tego do ostatniego rzutu. O tym, że odpadliśmy zadecydowało znacznie więcej rzeczy - tłumaczy trener MKS Neven Hrupec.

Ze szkoleniowcem można się zgadzać lub nie, ale faktem jest, że lublinianki mogą mówić o ogromnym pechu. Rzut Alesii Mihdaliovej po dobrze wypracowanej akcji zespołu był dobry, na jego drodze stanęła jednak rewelacyjna tego dnia Jovana Risović, parując piłkę na słupek, a chwilę później w hali Globus zabrzmiała ostatnia syrena.

Spotkanie było niezwykle emocjonujące nie tylko w ostatnich minutach. Co prawda Dunki prowadziły w meczu nawet trzema trafieniami, jednak MKS wszystkie straty potrafił zniwelować i dosłownie do ostatniej sekundy nic w tym meczu nie było pewne.

Znakomite zawody rozegrała dwójka Ivana Bozović - Joanna Drabik, która zdobyła łącznie 12 bramek. Rywalki znakomicie wyłączyły Martę Gęgę, ograniczając jej ofensywne poczynania. Dwa słowa należy poświęcić lubelskiej publiczności, która fantastycznie dopingowała nasze zawodniczki, a w końcówce zrobiła wszystko, aby zdeprymować rywalki. Fani robili to na tyle skutecznie, że Dunki miały duże problemy w ataku.

Niestety ostatecznie to przyjezdne awansowały, a lublinianki długo nie mogły dojść do siebie po ostatniej syrenie, należą im się jednak brawa za ambicję i podjętą walkę. Teraz pozostaje im skupić się na obronie mistrzostwa Polski oraz spróbować powalczyć o Champions League w kolejnym sezonie.

MKS Selgros Lublin - HK Randers 23:23 (11:13)
MKS Selgros Lublin: Gawlik, Januchta - Bozović 6, Charzyńska, Drabik 6, Gęga 1, Kowalska 2, Kozimur 1, Mihdaliova 3, Nocuń 1, Repelewska, Rola 1, Rosiak, Uzar, Skrzyniarz 1, Matuszczyk 1.
Randers HK: Risović, Greve - Andersen 2, Dragenberg, Fisker 3, Gulmark, Gustin, Heindahl 3, Hojlund 6, Larsen Degn, Moen 3, Molid 7, Monti Danielsson, Nielsen Filtenborg, Vestergaard.
Sędziowali: Andriej Kawesznikow i Petr Płotnikow z Rosji.

źródło: mks.lublin.pl fot. P. Gołębiowski