Młodziezowa reprezentacja Polski zremisowała na Arenie Lublin w towarzyskim spotkaniu z młodzieżowcami z Węgier 1:1.
Dla podopiecznych Marcina Dorna był to kolejny sprawdzian formy i okazja do przetestowania nowych rozwiązań taktycznych przed zbliżającymi się przyszłorocznymi Mistrzostwami Europy U-21 w piłce nożnej.
Polacy od początku spotkania starali się narzucić przeciwnikowi swój styl gry. Chociaż często brakowało im dokładności w rozgrywaniu piłki, to próbowali ją odebrać od razu po stracie, a Węgrzy nie radzili sobie z tak ostrym pressingiem.
Polacy dominowali i kwestią czasu wydawało się strzelenie bramki, a tymczasem w 21. minucie Markvart stanął oko w oko z Wrąblem i na szczęście górą w tym pojedynku był bramkarz Biało-Czerwonych.
Niedługo później Polacy zdobyli upragnionego gola - z rzutu wolnego, z około 25 metrów lewą nogą strzelił Jach. Podwyższyć na 2:0 mógł Formella, lecz mając przed sobą tylko golkipera strzelił zbyt lekko i powracający obrońca zdołał wybić piłkę na rzut rożny. W pierwszej połowie Węgrzy popełniali sporo prostych błędów, jednak Polacy nie potrafili ich wykorzystać.
Po przerwie Polska nadal rządziła na boisku, a Madziarzy ograniczali się głównie do kontr. Cały czas bardzo aktywny był Stępiński, ale nie uczestnik Euro 2016 we Francji miał w tym dniu sporego pecha Bardzo bliski zdobycia bramki był w 56. minucie, kiedy to Banai z najwyższym trudem obronił groźny strzał napastnika FC Nantes.
Im bliżej końca meczu, tym odważniej atakowali Madziarzy i cały czas wydawali się wierzyć w możliwość doprowadzenia do remisu. Polacy starali się utrzymać prowadzenie jak najmiejszym nakładem sił i niestety zemściło się to. Brak koncentracji w końcówce spotkania spowodował, że w doliczonym czasie gry Zsoter świetnie dośrodkował z rzutu wolnego, a Prosser strzałem głową pokonał Wrąbla.
Oprócz sportowych emocji mecz był też próbą generalną Lublina - Miasta Gospodarza zbliżających się mistrzostw. W dniu rozgrywania meczu w Lublinie zastosowano procedury bezpieczeństwa oraz schemat organizacji ruchu, który będzie obowiązywał podczas całego przyszłorocznego turnieju.
Polska U-21 - Węgry U-21 1:1 (1:0)
1:0 - Jach 26'
1:1 - Prosser 90+1'
Składy:
Polska: Wrąbel - Kędziora, Jach, Dawidowicz, Moneta, Formella (77' Frankowski), Kubicki, Lipski, Reca (66' Buksa), Piątek (66' Murawski), Stępiński.
Węgry: Banai - Szivacski, Szilvasi, Lenzser (65' Bobal), Tamas (57' Forgacs), Cseke, Markvart, Prosser, Varga (57' Zsoter), Madarasz (78' Polgar), Geresi (65' Mervo).
Żółte kartki: Formella (Polska) oraz Cseke, Lanzser, Tamas (Węgry).
Sędzia: Zbigniew Dobrynin (Łódź).
Widzów: 8423