Od poniedziałku w centralnych punktach Lublina można oglądać niecodzienne billboardy. Widać na nich intrygujące napisy: "(nie)normalni?!", "(nie)pełnosprawni?!", "(nie)zwykli?!", a w ich tle pojawiają postaci z komedii dell'arte.
Billboardy są dziełem Teatroterapii (Warsztatów Terapii Zajęciowej). Występujący na nich aktorzy przebrani są w kostiumy ze sztuki "Dell'arte dla...". Przypominają clownów, wśród nich są też królowie, pary bawiące się kukiełkami na sznurkach, jest kobieta kołysząca się na huśtawce. Wszystkie postacie pokazane sa na czarnym tle. Na każdym billboardzie widnieją napisy - na jednym jest słowo "(nie)pełnosprawni?!", na innych "(nie)zwykli?!", czy "(nie)normalni?!". - Chcemy, aby te przewrotne hasła skłoniły nas do refleksji. Abyśmy po ich przeczytaniu zastanowili się, jak postrzegamy osoby niepełnosprawne, czy dajemy im pełne prawo do życia obok nas, w naszym środowisku - wyjaśnia Maria Pietrusza-Budzyńska, szefowa Teatroterapii. - Osoby te traktują swoją niepełnosprawność jako walor, nie jest ona już dla nich problemem. Teraz walczą o prawo do normalnego życia w społeczeństwie dla innych - dodaje.
Pojawiający się na billboardach aktorzy są członkami Teatroterapii. - Grupa ta ma duże doświadczenie w przełamywaniu barier wobec osób niepełnosprawnych. Występowała ona na wielu europejskich scenach. Zawsze ich występy miały duży oddźwięk artystyczny i społeczny - mówi Pietrusza-Budzyńska.
Artyści Teatroterapii zaprezentują się szerszej publiczności podczas tegorocznej Nocy Kultury. Przed Galerią Centrum wystawią oni sztukę "Podróż ".
Dwadzieścia jeden billboardów zniknie z głównych punktów Lublina 10 czerwca. Billboardy są współfinansowane przez lubelski Urząd Miasta.
W czasie zeszłorocznej Nocy Kultury artyści Teatroterapii także pojawili się pod Galerią Centrum, ale nie osobiście, lecz na zdjęciach Iwony Burdzanowskiej, fotoreporterki "Gazety Wyborczej" w Lublinie. Wystawa była inspirowana spektaklem "Isadora. Opowieść o kobiecie" opowiadającym o życiu tancerki Isadory Duncan. 15 aktorek grających w spektaklu Isadorę zostało uwiecznionych na zdjęciach w pozach antycznych postaci. Niektóre zastygły na kamiennych postumentach, inne stoją w pozie kariatydy podtrzymującej marmurowe sklepienie.
Kinga Smoleń
Gazeta Wyborcza Lublin, 12 maja 2009 r.