W celu świadczenia usług na najwyższym poziomie stosujemy pliki cookies. Korzystanie z serwisu lublin.eu oznacza, że będą one zamieszczane w Twoim urządzeniu. W każdym momencie możesz dokonać zmiany ustawień Twojej przeglądarki. Więcej informacji znajdziesz w Polityce prywatności.

Niektóre stołówki szkolne w ferie też karmią (Gazeta Wyborcza Lublin)...

Niektóre stołówki szkolne w ferie też karmią (Gazeta Wyborcza Lublin)...
16.02.201008:55

W trakcie ferii uczniowie mogą zjeść obiady w czterech, wyznaczonych wcześniej, szkołach Lublina. Ich dyrektorzy zapewniają, że nie odeślą żadnego głodnego dziecka z kwitkiem

Od wczoraj uczniowie z Lubelszczyzny mają ferie. W ciągu tych dwóch tygodni w Lublinie będą pracować cztery szkolne stołówki: w szkołach podstawowych nr 27 i 34, gimnazjum nr 12 oraz w Zespole Szkół nr 8.

O poważnym problemie, jakim jest to, że w czasie semestralnej przerwy w zajęciach najuboższe dzieci są pozbawione obiadów wydawanych w szkole, pisaliśmy rok temu. Wówczas dyrektorzy lubelskich szkół tłumaczyli, że dzieci oraz ich rodzice nie sygnalizowały takiej potrzeby. W ferie zimowe 2009 stołówka była czynna tylko w Zespole Szkół nr 8 przy ul. Krężnickiej.

W tym roku okazało się, że może być inaczej. - Wybraliśmy placówki, w których wiedzieliśmy od nauczycieli, że zainteresowanie obiadami będzie największe. Automatycznie wykluczyliśmy szkoły remontowane - mówi Mirosław Romańczuk, zastępca dyrektora miejskiego wydziału oświaty i wychowania.

Na obiady mogą tam w czasie ferii przyjeżdżać także uczniowie z innych szkół. Tych, w których stołówki są teraz zamknięte.

Na gorącą zupę przychodzą przede wszystkim dzieci, które w ciągu roku szkolnego jedzą obiady dofinansowane przez opiekę społeczną. - Mamy świadomość, że dla wielu z nich może to być jedyny ciepły posiłek w ciągu dnia, dlatego ta pomoc jest taka ważna - nie ukrywa Jolanta Świestowska, zastępca dyrektora Szkoły Podstawowej nr 34 w Lublinie.

W SP nr 27 obiady w okresie ferii będą jeść także uczniowie z pobliskiej Szkoły Podstawowej nr 10 oraz Gimnazjum nr 17. Jeszcze przed feriami chodzenie na obiady do "dwudziestej siódmej" zadeklarowało około trzydzieścioro dzieci. - Ale myślę, że w najbliższych dniach może ich być więcej, bo w ciągu roku Miejski Ośrodek Pomocy Rodzinie dofinansowuje obiady około 80 naszym uczniom - przekonuje Jolanta Chotkowska, dyrektorka Szkoły Podstawowej nr 27 w Lublinie. I dodaje: - Na pewno nie odeślemy żadnego głodnego dziecka.

W Zespole Szkół nr 8 obiad zjadło wczoraj siedmioro z ośmiorga uczniów, których listę przekazała wcześniej do szkoły filia MOPR. Ze stołówki cały czas korzystają maluchy z pobliskiego przedszkola, w którym w czasie szkolnych ferii zajęcia odbywają się normalnie. - Być może dzieci będzie jeszcze więcej, ale po dużych opadach śniegu zdecydowały się zostać w domu - zaznacza Monika Jachowicz, kierowniczka administracyjna szkoły.

Obiady to nie wszystko. W trakcie ferii w większości szkół odbywają się zorganizowane zajęcia sportowe. Ale nawet jeśli tak nie jest, to szkoła musi być otwarta, tak aby dzieci mogły na przykład zagrać w piłkę na sali gimnastycznej.


Kiedy na obiad w czasie ferii

Szkoła Podstawowa nr 27, ul. Kresowa 1, obiady są wydawane od godziny 11.30 do 13.00

Szkoła Podstawowa nr 34, ul. Kosmowskiej 3, obiady są wydawane od godziny 11.30 do 12.30

Gimnazjum nr 12, ul. Podwale 3, obiady są wydawane od godziny 12 do 13.30

Zespół Szkół nr 8, ul. Krężnicka 156, obiady są wydawane od godziny 11.30 do 15.00

 

 

Małgorzata Szlachetka

Gazeta Wyborcza Lublin, 16 lutego, 2010